photoblog.pl
Załóż konto

 

 

 

Taka jest chyba natura listopada,
że nie widać w nim końca przytłaczającej pracy.
Już na jego początku jestem przerażona
i staram się zrobić wszystko co się da wcześniej,
ale okazuje się że jednak niewiele się da wcześniej.


Kolejna jesień z rzędu jest przepełniona wieloma rzeczami do zrobienia
zamiast wieloma emocjami do pozbierania.
Znormalniało mi życie.
Nie zakopuję się już w emocjach,
tonę w pracy i dodatkowych zajęciach.
Biorę wszystko na rozum, potrafię uspokoić swoje ataki paniki.
Nie mam żołądku ściśniętego ze stresu.
Stałam się strasznie świadoma każdego swojego działania.
Znajomi mówią, że znowu jestem nową osobą.
Że znowu wakacje mnie zmieniły.
Wróciłam z nich z nowym tatuażem i nowymi poglądami.
Z troche szerszą perspektywą świata, i może dorosłości.
Ale to wszystko nie znaczy,
że nie chciałabym pisać w kawiarniach notek zamiast pracy inżynierskiej,
że nie chciałabym chodzić z kawą po parku,
że nie spotkałabym się ze starymi znajomymi rozdrapując emocje.
Może już po prostu jestem na to za stara.
Może przy pracy przy biurku od poniedziałku do piątku nie ma już miejsca na takie rzeczy.

 

 

 

 

Dodane 2 LISTOPADA 2019 ze strony mobilnej , exif
650
~jenny26 piękna
02/11/2019 19:06:46
Photoblog.PRO explsp n i c e
02/11/2019 16:41:14

Informacje o pozjomka


Inni zdjęcia: ... pils931501 akcentovaDni Inowrocławia 2025 photoslove25.... sweeeeeettt:) dorcia2700Smile milionvoicesinmysoul"Nie wiem, czy to warto.&qu ezekh114Jubiler judgafStatek w stylu Egipskim bluebird11... maxima24