Brak weny ostatnich dni doprowadza mnie do obłędu!
Nie wiem co mam myśleć na tematy które ostatnio ogarniają moją głowę. Ogarnia mnie jednocześnie strach, pustka, zmartwienie, podekscytowanie i wiele innych sprzecznych uczuć.
Dopiero 2 dni w szkole, a czuję jakbym chodziła tam co najmniej miesiąc. Uwielbiam to, że moja szkoła jest w centrum, bo codziennie kogoś spotykam dziś Zó, Marta, Viktor i Ilo. Oczywiście chciałam wrócić wcześniej do domu, a wyszło jak zawsze, bo poczekałam jeszcze chwilę na Maćka, więc w domu byłam po 16.