Wczoraj przestraszyłam się nie na żarty.
Byłam pewna, że to już, że znowu za wcześnie.
Ściągnęłam męża z pracy, podniosłam alarm i... wszystko ucichło :D
Ktg nie zapisuje skurczów. Coś się powoli rusza, ale nie powinno być nic poza terminem. Nie sądziłam, że wpadnę w taką panikę.. Byle wytrwać do stycznia ! Potem niech się dzieje, co musi, chociaż fatalnie wiedzieć, jak to wszystko wygląda. Im jest bliżej tym bardziej się obawiam, chociaż gorzej i dłużej chyba nie będzie. :D
Do terminu zostały 32 dni !
* * *
Doczekałam się świąt !
Choinka już stoi od tygodnia, przywiązana sznurkiem do rury, ale póki co Zuzia grzecznie ogląda i dotyka, nie ciągnie i nie wiesza się na niej. :D Jak widzi światełka to woła "łaaaaaał", bombki to "gol", więc ma jedną upatrzoną, którą odkręca z haczyka i rzuca jak piłką, ale najbardziej lubi "lalę" baletnicę, którą ma na wyciągnięcie ręki. :D
Prezenty też już popakowane. Niestety od nas dla Zuzi nie dojdzie. Gdyby jeden sklep nas nie zwodził 20 dni to spokojnie zdążyłabym zamówić gdzie indziej a tak? Oszukiwali, że paczka zapakowana czeka na wysyłkę, a po tygodniu od poprzedniego telefonu bez problemu anulowali zamówienie. Niby zamówiłam chyba w ostatnim możliwym miejscu ten jeździk, ale dzisiaj patrzyłam na opinie i jestem przerażona.. Obawiam się, że od nich przesyłka też nigdy nie dojdzie. A inne sklepy już go nie mają na stanie... Poczekam do nowego roku, mam nadzieję, że na nowo pojawi się "nasz" wzór.
* * *
Zdjęcie robiła:
https://www.facebook.com/sabinaadamczykfotografia/?fref=ts
a obrobiłam, a raczej starałam się, ja. :D
8 LIPCA 2018
23 CZERWCA 2018
18 LUTEGO 2018
8 STYCZNIA 2018
25 MARCA 2017
11 STYCZNIA 2017
31 GRUDNIA 2016
22 GRUDNIA 2016
Wszystkie wpisy