Przez kilka dni moje nastawienie do życia przestawiło się o 360*.
Przestajemy sie niepotrzebnie łamać i korzystamy z życia na maksa. Zwłaszcza podczas wtorkowo-środowo-czwartkowych testów gimnazjalnych. Zostanę jednak przy jakiejś szkole w GW, Zielona nie jest dla mnie niestety. Eh, zobaczmy gdzie się dostanę (:
W chwilach jak ta stwierdzam, że swojej przyszłości na pewno nie zwiążę z fizyką.
" Ale nic sie nie zdarzy, żadne samo z siebie, nieprawdopodobieństwo .. " polecam wiersze Pani Wisławy Szymborskiej. To między innymi dzięki niej moje życie uległo wielkim zmianom. Mam nadzieję, że długo nie popadnę w jakąś depresję znów, chcę się bawić życiem jak najdłużej tylko potrafię.