wypadałoby iść spać..
Tak pragnę życia, tak pragnę ufać, poradzić sobie
Znaleźść harmonie by świat był częścią mnie
Bez systemu, bez potwora który zjada moje serce
Wciąż chce wierzyć w te ideały wciąż
Wierzyć że jest sens tej naszej pracy
Że tak naprawdę ziemia jest tylko przelotnym momentem
Krótkim przystankime do stacji wieczne szczęście
Otwieram oczy i niestety wciąż jestem tutaj
I tylko marzyć może mi się świat tonący w uczuciach..
dobranoc?..