photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 MARCA 2016

14,15. Dzień.

2 tygodnie minęły, a u mnie co ? katastrofa. Ja juz sama nie wiem co się ze mną dzieję, nie chce sie poddawać ale czuje, że znowu to robię. Zaczęłam jeść takie rzeczy, których jeść nie powinnam, pije alkohol, nie ćwicze, albo jak ćwicze to musze sie zmuszać i robie mniej niż powinnam. Nie mam pojecia jak sie zmotywować, co zrobić, że wróciło moje nastawienie, które miałam na początku. Nie mam ochoty po prostu na nic. Ćwiczyć sie nie chce, ale kurcze jak gdzieś wychodzę to wstydzę się własnego ciała. To jest chore.

Motywacjo wróć !

 

Bilans z wczoraj:

śn: duża kromka chleba ciemnego z serkiem twarożkowym i pomidorem

IIśn: 1/2 jogurtu + musli

ob: buraczkowa ( z dodatkiem jogurtu zamiast smietany)

pod: 4 wasy z masłem orzechwym

k: duża kromka chleba z serkiem twarożkkowym

 

Ćwiczenia:

1000 skoków na skakance

50 skrętoskłonów

50 przysiadów

50 mostków

15 nożyc

 

Bilans z dzisiaj:

śn: zupka chińska -.-

II śn ( o godz 14, więc to prawie jak obiad): tost z bułki ziarnistej + szynka, dużo serka topionego

ob: ?

pod: ? 

k:?

 

Ćwiczenia:

?

 

Dzień bez słodyczy: 10, 11

 

Miłego :)

Komentarze

wikciula chyba każdy przechodzi ostatnio kryzys ajajaj, trzymaj się!
03/03/2016 19:56:33
beperfect10 witaj w klubie...
też zaczynam się znowu poddawać...
02/03/2016 17:27:12
powerlessx ehh :( musimy się wziąć w garść :)
02/03/2016 17:51:33
healthynotskinny Zauważyłam, że dużo osób ma spadek motywacji, pewnie wpływ na to ma też pogoda, ale właśnie ona daje nam szansę żebyśmy coś ze sobą zrobiły, lada moment wiosna i nie będzie można ukryć się pod grubymi kurtkami czy swetrami, do dzieła maleńka!
02/03/2016 15:21:45
powerlessx masz niestety racje :)
02/03/2016 17:50:33
sheinwonderland Przyznam się, że ja mam to samo, jak już to wpadam w korek: leń, alko, złe jedzenie. Trzeba się zaprzeć, rękami i nogami :)
02/03/2016 14:59:28
powerlessx ojj trzeba :) najwyższy na to czas :)
02/03/2016 15:02:11
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika powerlessx.