Każdy człowiek ma swój limit w środku. Limit uczuć. Limit bólu. Limit łez. Limit nienawiści. Limit przeprosin, więc ludzie czasem potrafią wytrzymać długo. Długo i cicho. Długo, by wyciągnąć wnioski. A potem w jednej chwili zebrać się i odejść, bez słów i wyjaśnień.
Dzisiaj właśnie spotkała mnie sytuacja , tak mnie to dotknęło gdzie starsza kobieta będzie mi komentować dlaczego nie kosze maseczkę. Oczywiście wytłumaczenie że ktoś ma astmę nie dało nic do zrozumienia , nie wiek myślała że podkula ogon powiem tak tak ma pani racje Haha myli się . Jeszcze obrażanie mnie ? No zniżanie się do tego poziomu to aż szkoda , ale nie powiem humor sobotni mi równo zepsuła .. nie wiem że takie społeczeństwo jest tylko w Polsce .. To jest jeden z głównych powodów dla którego chce opuścić to miejsce ...
Miłej soboty wam życzę bo pogoda ach piękna jest i oby więcej takich dni