Gdyby ludzie byli proporcjonalnie wielcy do ilości emocji
i uczuć, które się w nich kłębią,
to prawdopodobnie byłabym w światowej czołówce.
A gdyby różnorodność myśli była proporcjonalna
do wielkości rąk, do mogłabym drapać Rosję,
i zakręcić Ziemię jak zabawkowego bączka.
___________________________________________________
Gdzie ja jestem?
Żyję w sumie żywo,
płaczę mokro i jem dużo.
Czyli jak prawie zawsze.
Muszę się ogarnąć.
Czyli jak zawsze.
Muszę zapomnieć.
...od zawsze?
Muszę?
Chcę?
must or have to ?
Kurwa nie wiem.
___________________________________________________
Jeśli czegoś chcesz,
lub na coś czekasz, wystarczy pretekst,
punkcik, przycisk, chwila, błąd.
Straciłam je. A nie chciałam.
Czyli one chciały.
___________________________________________________
Moja naiwność, albo wiara, albo kurwa uczucie, jest nieskończone.
Głos ,którego przecież teraz nie używam, mi się łamie,
gdy to piszę.
Kłębek emocji w postaci krzyku duszę w przełyku.
Zaraz go byczo wypluję.
Albo to jest instynkt ,albo głupia naiwność.
Albo przeczucie tak jak wtedy.
J a p i e r d o l e
Jak można się tak zakochać, uzależnić,
uwierzyć, być tak naiwnym, głupim,
zapatrzonym, ograniczonym, niedostępnym i zamkniętym.
Jedna opcja, jeden cel, jedna strzała...
jedna szansa?
Pragnę się tak strasznie uwolnić,
ale z drugiej strony nie.
J A P I E R D O L E
Uzależnienie na uzależnienie.
Obiekt na obiekt.
Czekam aż pojawi sie nowa ofiara.
A jednak wciąż jednym okiem wypatruję czy nie ma Cię na celowniku.
Madonno, tak strasznie trafiłaś.
Zaczynając od byków a kończąc na cytacie.
https://www.youtube.com/watch?v=u9h7Teiyvc8