Nie ta, ale podobna była na Grunwaldzie:)
Tam była podwójna -dop. Agaty
Po dwóch tygodniach "poza światem".
Raczej w INNYM świecie -dop. Agaty
Było...różnie, ale dobrze, że brałam w tym udział
Ja też -dop. Agaty
Najpierw tydzień w Łowyniu, który zaowocował dredami, okaładami z pasztetu, udarem słonecznym oraz ciekawymi znajomościami...
Jędrzej, Beatels, Contrast!! *ślinotok* :P -dop. Agaty
potem przerwa na siku we Wrześni...i na Grunwald
Gdzie było genialnie :D:D:D -dop. Agaty
Na Grunwaldzie było nam ciepło zamieszkując atol III w pięć osób (namiot przeznaczony dla trójki dorosłych)
Plus Rocket -dop. Agaty
było nam zimno kiedy próbowaliśmy się umyć w wodzie o minusowej temperaturze ()
Więc ja nie próbowałam :P -dop. Agaty
przezywaliśmy Słodkie Chwile
Mrrrrrr..... -dop. Agaty
była boska herbata z cynamonem
Kochajmy Piłę!! -dop. Agaty
*Milcz jak do mnie mówisz
Masz minę jak Kokołum- mówi Agata :P