photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 MAJA 2009

eSDe

Niema fotek :D

 

 

 

 

Jest za to wytwor weny tworczej w upalny poranek na przystanku ;o bylo tam naprawde gorąco

 

 

 

 

wogole wpadlem na cos przypadkowo jak szukalem pornoli ( xD ) na kompie oto moje dzieło (stare!)

TAKI BETON NA WYMYSLONY NA BIERZACA ALE JUZ MI SIE NUDZILO I NIEMIALEM CO PISAC

a więc była piękna burzliwa pogoda....kiedy postanowiłem ze wyleze z chaty bo sie glodny zrobilem....no więc jak kazdy swiadom tego co robi czlowiek sie ubralem i wyszedlem najpierw gdy wyszedlem i doszedlem do sklepu zapomnialem ze ide w kapcioszkach....wiec musailem sie wturlac na 3 pietro gdy zmienilem na buty i wyszedlem z klatki i se ide...a tu nagle porywa mnie Ófo...fcale nie wygladali jak opowiadaja wszyscy...ci mieli glowy w kształcie buraka cukrowego tłuf byl jak wymęczona skarpetka fótbolisty...a o reszcie szkoda gadac...wiec gdy juz mnie porwali (to przynajmniej przypominalo Ófo) postanowili zapytac mnie gdzie tu mozna se pomelanzowac ja im odpowiedzialem "no wiecie u mnie jest domofka ale to nie dla Ófo" w tym momencie sie wkurwili i zrobili mi poczworna lewatywe. gdy juz nie bylem swiadom teog co robie i gdzie jestem porzestali i jeszcze raz sie spytali o to samo a ja wykorzystalem ich tempote i wychagnelem magiczna skarpetke swistaka (taki cuś) i surowego pieroga (pokonuje wszystko) ktorym rzucilem w jednego dostal prosto w banie i sie przwrocil na morde po drodze walac bania i wystajaca wajche od lewatwy na niesczesnie bylem jeszcze podlaczony i gdy poczulem ze leci szybko urzylem sfojej magicznej skarpetki swistaka i zrobilem czary mary i nagle mnie przenioslo do jakiejs szfy ze stringami...CDNASTĄPI!!!