CHCIAŁABYM COFNĄĆ SIĘ O PARE CHWIL .
i zapobiec temu co się stało .
bo czuje że odchodząc zabrałeś kawałek mnie .
upadłam , mocno i gwałtownie .
nie wiem czy potrafie się pozbierać .
z każdą kolejną seksundą czuje jak się rozpadam .
prosze przyjdz znowu do mnie .
pozwól wtulić się w twoje ramiona .
pocałuj namietnie i powiedz że zostajesz .
to staje się trudniejsze z każdym dniem
chciałabym wreszcie zostać ciebie obok
potrzebuje cię bardziej niż kiedy kolwiek wczesniej
bo jestem zagubiona w tym momencie podczas gdy czas płynie dalej
przeciez nie można przerywać wieczności ..........
(jestem autorką tekstu powyżej )