Uszka za plecami! Królicze! Takie wielkanocne! BO JUŻ MAMY WIOSNĘ! Plakat Woodstockowy, bo tenże również zbliża się wielkimi krokami, ha! ;d
Jutro znów najazd na Kostrzyn, ogarnę sobie łudstokowe pole - może zrobię jakiś piknik i rozejrzę się za odpowiednim miejscem na obóz? Skoro już tam tak czy inaczej będę, czemu nie? :p
No i nauka w świetnym klimacie, wieczór z szaleńcami... mrah ;d
Bliżej od łuda jest jednak majówka - ja póki co planuję spędzić ją na spokojnie, podładować baterie wolnym czasem. Wiadomo jednak, że często plany się zmieniają xD Póki co, idę spać - a linijkę dopisuję po naskrobaniu poniższego tekstu, tak żeby lenie nie musiały przebijać się przez gąszcz literek - dobranoc :p
A każda tęcza pochodzi z naszej pamięci!
Wszedłem sobie przed chwilą na kwejka - od tak, w ramach relaksu. Dzisiaj mogę spędzić trochę czasu po prostu go marnotrawiąc na głupoty, a od dawna mi tego brakowało. Wiecie co? Żałuję. Jak cholera.
Kwejk był niezły za czasów, kiedy rzesza idiotów trzymała się nk/fotki/onetu/czego tam jeszcze. Teraz kwejk to w 50% idiotyzm. 2 przykłady z pierwszej strony, które sprawiły, że zamknąłem kwejka i pewnie znów długo do niego nie wrócę.
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/41584-rada-na-rosnace-ceny-paliw.jpg - gorszej bzdury w życiu nie czytałem. Chociaż bije się to o pozycję "najgłupszej" z następnym - ale o tym za chwilę.
Bojkotujemy stacje paliw X i Y. Ok, brzmi super! Oni obniżają ceny, inni też muszą, jeździmy za 30gr/l paliwa!
Czy ktokolwiek popierający ten obrazek wziął pod uwagę, że WIĘKSZOŚĆ tej ceny to akcyza/podatki/rosnące ceny ropy? Żaden gigant nie obniży cen, po prostu przestanie być to dla niego opłacalne, prędzej wycofa się z rynku - a wycofująca się konkurencja, to albo wędrujące jeszcze bardziej w górę ceny (nikt nam nie odbierze klientów, bo nikogo nie ma - benzyna za 6zł), albo ceny ustalane odgórnie przez rząd. Sam nie wiem co gorsze.
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/45343-politycy-i-najnizsza-krajowa.jpg - jasne, wiem, że obrazek jest stworzony pół żartem, pół serio. Mimo wszystko spotkałem się już - mimo krótkiego życia hasła - z głosami poparcia, jakby to był jeden z lepszych pomysłów dekady (Nie luźne hasła "tak powinno być", a pełne przekonania "niech robią za tyle, wprowadźmy to!"). W Republice Rzymskiej funkcje publiczne były obejmowane za friko. Wedle nich, państwem mieli sterować nie Ci, którzy gonili za bogactwem, a Ci, dla których chwałą było służenie senatowi/ludowi rzymskiemu. Jaki był tego efekt, wszyscy wiemy - GIGANTYCZNA korupcja, pominę już jej genezę. Niech nasi politycy dostają +10k zł, ale równocześnie niech pracują tak, by byli tej pensji godni. Którzy z nich są godni? Wybieramy tych w wyborach, a że duża część wyborców to ludzie wierzący w hasełka z linku - mamy jak mamy.
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/43961-sekret.jpg - a teraz coś z innej beczki, dla rozluźnienia.
Sekret 1 - "Mężczyznom trudno jest mówić wprost o swoich uczuciach". Nie wszystkim. Choćby Hiszpania czy Francja słyną z ogromnej wylewności w tym temacie. Również Polscy faceci nie mają oporów przed mówieniem o swoim sercu, trzeba tylko takowych znaleźć.
Sekret 2 - "Większość mężczyzn wyraża swoje emocje poprzez czyny. Naprawa cieknącego kranu, (...) - cokolwiek, co ułatwi Ci życie - to właśnie deklaracja męskiej miłości." Nie komentuję, bo punkt... mea culpa, sekret, jest praktycznie w całości powiązany z pierwszym. Prawdziwy facet wyrazi uczucie i w czynach i w słowach. Spierdolinka wyrazi uczucia WYŁĄCZNIE w naprawie kranu i będzie liczyła, że partnerka odgadnie, że dokręcenie i oczyszczenie kolanka w zlewie znaczyło "Kocham Cię ponad życie i mam nadzieję, że nasz związek będzie nadal równie perfekcyjny, co ten świeżo naprawiony system sanitarny". Żałosne.
Sekret 3 - "Mężczyźni traktują zobowiązania bardzo serio (...) Podobno aż 90% żonatych mężczyzn deklaruje, że gdyby mieli wstąpić w związek małżeński raz jeszcze, poślubili by tę samą kobietę.". Super! "Żonatych mężczyzn". A co mówią faceci po rozwodzie? Zresztą, co ma powiedzieć facet z 30 letnim stażem małżeńskim? "Wolałbym w sumie Helenkę z naprzeciwka" - żeby wyjść na męską świnię? Do dupy podpun... ekhem, sekret.
Sekret 4 - "Mężczyźni naprawdę słuchają.". Zależy. Jeśli facet nie może dojść do głosu, a rzadko która osoba ma ochotę przekrzykiwać - gadaj sobie, my pomyślimy nad tym co mówisz i pokiwamy głową. W większości ten SEKRET to prawda, choć bardzo ogólna - da się dopasować do obu stron :p (Ja na przykład równie bardzo lubię mówić, co słuchać).
Sekret 5 - "Według mężczyzn wspólne zainteresowania scalają związek". Nie wiem, może nie jestem prawdziwym facetem (nie komentować tego!), ale mnie przyciągają przeciwności. Mimo, że wspólne pasje są fajne, muszą być jakieś różnice - czy to w zachowaniu, czy w pasjach. Nie chcę być z wierną kopią mojej osoby w wydaniu żeńskim. "Wspólne uprawianie sportu i seksu(...)" - o ile osobne uprawianie sportu w związku wydaje mi się logiczne, o tyle pytam - jak wygląda osobne uprawianie seksu? xD
*Dalej nie chce mi się cytować z obrazka. Kwejkowe mądrości są zapisane w jotpegu. Co za tym idzie, tego nie da się walnąć na ctrl+c/ctrl+v, a przepisywanie jest takie czasochłonne... xD*
Sekret 6 - No to ostatecznie lepsze są osobne pasje, czy wspólne? Jeżeli nie dzielicie razem pasji, to wypie***laj i wróc jak skończę kleić samolocik? A nie można realizować się wspólnie? Ja zobaczę co ciekawego jest w Twojej pasji, Ty poświęć mi chwilę na zrozumienie mojej? I - choć może nigdy się w tematach szaleńczych zainteresowań nie zrozumiemy - będziemy się w nich wspólnie wspierać ile tchu? Czy może jestem po prostu dziwny?
Sekret 7 - Nie wiem na ile jest w tym prawdy, brzmi wiarygodnie, ale na przykład ja i mój ojciec różnimy się. Chociaż nie zamieniłbym go na żadnego innego, różnice są - jeśli moja wybranka spojrzy na niego i głównie z tej perspektywy zadecyduje - zdziwi się. Bujda na resorach.
Sekret 8 - Hehehe... ja osobiście jestem pamiętliwą żmiją. Wredną, chamską, nie wybaczam i pamiętam na długo - ale za to piekę fantastyczne ciasto truskawkowe.
Sekret 9 - Ja Helena. Być smutna. Bardzo. Bo mnie szef zganić. Ty mężczyzna rozumieć?
Sekret 10 - Przepraszam bardzo, ale czy faceci są w tym temacie wyjątkiem? Pytanie do kobiet, czy nie czujecie się bardziej zmotywowane, kiedy druga strona okazuje wam wdzięczność za wasze czyny?
Sekret 11 - Fakt, ale ile bym damskich opinii w tym temacie nie słyszał - jest to samo co w przypadku facetów. Zaryzykowałbym więc stwierdzenie, że to nieco więcej niż 25%, jednak w tym przypadku średnio mogę się wypowiadać - która z damskiego grona doczytała do tego momentu, niech napisze w komentarzu co o tym myśli. A urozmaicenie? Zależy od osoby, jedna woli po Bożemu - zgaszone światło i pod kołdrą, inna na dziko, rzucając się po wszystkich ścianach w domu, jeszcze inną pociągają miejsca publiczne czy nawet drzewa. Bez różnicy czy chodzi o kobietę czy o faceta.
Tutaj urwę temat, bo po prostu nie chce mi się komentować dalej podpunktów, jestem śpiący, a co za tym idzie coraz bardziej wredny i bezmyślny xD Zresztą - miejsce na notkę się kończy :P
25 PAŹDZIERNIKA 2016
27 PAŹDZIERNIKA 2013
25 LIPCA 2011
12 LIPCA 2011
8 MAJA 2011
25 KWIETNIA 2011
23 KWIETNIA 2011
15 KWIETNIA 2011
Wszystkie wpisy