Na wpół śniący.

    Dziecko wychodzące z łona matki, wyczuwające zło miejsca w którym się znalazło. Nie zatracające instynktów z powodu braku przekłamanej wiedzy wyczuwa to w mgnieniu oka. Ulega jednak z czasem sielankowej iluzji. Imitacja dobra zamydla mu oczy. Jednak głębiej z czasem, z czystych przypadków obcowania z życiem dostrzega ile zła na każdym kroku. Zła spowodowanego tylko i wyłącznie przez niego i jego bliźnich.

(Śmierć myśli)
 
    Świat składający się z ludzkich egoizmów, napędzanych chęcią dobrobytu. Dążenie do celów za wszelką cenę. Przedwczoraj pewien pijany kolega porównywał życie do jadącego samochodu. Mówił, że on nie pojechałby w prawo, w lewo ani przed siebie. On by się zatrzymał. Też bym chciał się zatrzymać, choć jest to niemożliwe. Zostałbym zmiażdżony przez pędzące samochody albo utrudniłbym życie innym a jak wiemy w naszym świecie nie ma miejsca dla takich osób.

(Śmierć myśli)

    Egoizm niszczący sumienie.
    Egoizm współpracujący z sumieniem,czyli chęcią zatrzymania go czystym
    Egoizm przegrywający z sumieniem. Dobro?

(Sen...)