Zdjęcie ogólnie nie przypominające niczego. Jedyne na którym w całości widać obraz i kawałek mojego osiemnastkowego burdelu xD
Ogólnie mam dość, gdybym tylko mogła uciekłabym stąd jak najdalej.
Powoli wszystko chyli sie ku upadkowi i oby upadło jak najszybciej .
Dobrze, że mam jeszcze ludzi dzięki którym mam jakąkolwiek chęć do życia.
Utknęłam w martwym punkcie, kompletny brak motywacji . Umieram .