Koniec wakacji i coraz mniej czasu na rysowanie :(:[placze]:[placze]:[placze] Ale na pewno znajdę odrobinę na tworzenie nowych portretów. Przecież nie zostawię mojej portreciarni na pastwę losu :D:D:D Muszę się rozwijać zgodnie z powiedzeniem: "ćwiczenie czyni mistrza". A kto wie? Być może po śmierci moje małe dzieła będą warte fortunę? hehe