No miałam dodać notkę w czwartek , ale nieeee ..... zdjęcie się nie załadowało i usunęło mi notkę T_T .
Dzisiaj cały dzionek pakowania , pakowania i jeszcze raz pakowania :C
Przejadło mi się to . :D
Jutro wyjeżdżam :)
Nie ma to jak pobudka o 8 i szykowanie się , bo po 11-12 wyjazd w stronę Tanowa :*
Jestem ciekawa komu się przypomni i odbierze (lub zadzwoni) jak ja się skontaktuje :)
Zobaczymy , zobaczymy . xD
Nie mam co się rozpisywać , więc bajo i do jutra.
Może uda mi się rano dodać notkę :) Może .
+
`.
Nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy
nigdy ...
.. się nie poddawaj <3 ! `.
+ Żarcik ? :
- Tato , mogę skoczyć na bangi ? - zapytał syn , ojca .
- Synu ... twoje życie zaczęło się od pękniętej gumki i nie chcę by tak się skończyło . - mrukną ojciec .
Tomka ugryzł pająk ... - jest człowiekiem-pająkiem .
Krzysia ugryzł nietoperz ... - jest człowiekiem-nietoperzem .
Asie ugryzł grzechotnik ... - jest martwa .
- Mamo , kupisz mi loda ?
- To że śpię z twoim ojcem nie znaczy , że masz od razu zwracać się do mnie 'mamo' ...
- To jak mam się zwracać ?
- No tak jak zawsze , Andrzej .
Usiadła Małgosia na pieńku drzewa i trzyma w ręcę swoje wnętrzności , oczy ledwo co się trzymają . Jest lekko zakrwawiona , po czym mówi :
- Hehehe , ale mi się kichnęło ! .