Chyba naszym największym problemem jest to, że sami do końca nie wiemy czego chcemy.
Mało kto odpowiada na to pytanie bez zawahania. Niektóre słowa, gdy wypowie się je na głos są niczym wyzwania. Warto postawić sobie kilka jasno sprecyzowanych celów, napisać na kartce, powiesić nad łóżkiem i patrzeć na nie każdego dnia aż wreszcie zaczną dzialać te bodźce, które skłonią Cię do działania. Każdy ma swoje priorytety, ale jeżeli źle kieruje się swoim myśleniem, nigdy nie dostanie tego czego pragnie. Zamerzam dzisiaj usiąść i zastanowić się bardzo szczegółówo czego mi w życiu brakuje i co powinnam zmienić. I nie mówię tutaj o zmianie pasty do zębów na lepszą, bo widziałam nową reklamę czy też wymiana firanek w pokoju, bo mam taki kaprys. Chociaż podobno powinno zaczynać się od drobnych rzeczy, czyż nie?
Chciałabym wprowadzić jakąś świeżość w swoje życie, pełną gamę kolorów, które będą mnie codziennie nakręcać, a nie wpychać w fotel bezsilności i lenistwa. Potrzebuję tylko odpowiedniego bodźca. Już prawie Cię znalazlam.
A niektórzy powinni się zastanowić czego tak naprawdę oczekują od drugiej osoby. To kolejne wyzwanie, z którym warto się zmierzyć żeby oczyścić się z tego co NIEpotrzebne.