Fot. Koji Sasahara AP
Od lewej trener Carlo Ancelotti, Paolo Maldini, Alberto Gilardino i Kakha Kaładze
Paolo Maldini, który w czerwcu będzie obchodzić 40. urodziny, wbrew wcześniejszym planom zamierza kontynuować karierę i dalej grać w Milanie.- Powinienem być konsekwentny, ale tylko idioci nie zmieniają zdania. Atmosfera w drużynie jest taka, że zmusza mnie, by grać jeszcze przez rok - powiedział Maldini w programie stacji telewizyjnej Sky Sport.
- Trzy miesiące temu nie było dobrze. Kolano bolało mnie, a pod koniec poprzedniego sezonu nie mogłem go nawet zgiąć. Dziś czuję się lepiej. Mam jeszcze dużo energii - dodał piłkarz, który we wtorek musiał przełknąć gorzką pigułkę. Broniący Pucharu Europy AC Milan został wyeliminowany z Ligi Mistrzów przez londyński Arsenal, przegrywając na San Siro 0:2.
Maldini jest żywą legendą mediolańskiego klubu. W tej drużynie występował jego ojciec Cesare i w niej rozpoczyna przygodę z futbolem jego 11-letni syn Cristian.
Trzy tygodnie temu Paolo Maldini rozegrał tysięczny mecz w zawodowej karierze. Według obliczeń "La Gazzetta dello Sport", w 981 spotkaniach występował w pierwszej jedenastce czy to AC Milan czy reprezentacji Włoch, przeważnie z opaską kapitana, a w 916 meczach grał przez pełne 90 minut.
Paolo Maldini zadebiutował w barwach Milanu 20 stycznia 1985 roku w meczu ligowym z Udinese. Przez 24 sezony reprezentował nieprzerwanie "rosso-nerich". Zdobył w tym czasie siedem razy mistrzostwo Włoch (1988, 1992, 1993, 1994, 1996, 1999, 2004), raz Puchar Włoch (2003) i pięciokrotnie triumfował w Lidze Mistrzów (1989, 1990, 1994, 2003, 2007).
Do Maldiniego należą rekordy występów w reprezentacji Włoch (126 meczów w latach 1988-2002) i w Serie A (611). Jest ponadto posiadaczem dwóch rekordów Ligi Mistrzów. W 2005 roku w finale przeciwko Liverpoolowi zdobył bramkę w 51. sekundzie i był to najszybszy gol w historii finałów. Jednocześnie został najstarszym graczem, który zdobył bramkę w decydującym meczu LM.