Boje się, strasznie się boję, masakrycznie się boje...
Dokładnie mówiąc testów... aAaAaAaAaA...
Ostatnio "męczy" mnie stwierdzenie "Zakochaj się w Panu..." kurczę tak bardzo bym chciała się zakochać w Panu ale nie wiem jak to zrobić i jakoś nie mogę przestać o tym myśleć. Weźmy sobie np. s. Faustynę jak ona musiała być zakochana w Bogu ona prawdziwie doświadczyła tej miłość. Już tłumaczę skąd takie moje myśli wynikają z pewnego cytatu :
"O piękności niestworzona, kto Ciebie raz pozna ten nic innego kochać nie może. Czuję, że tonę w Nim jako jedno ziarenko piasku w bezdennym oceanie. Czuję, że nie ma ani jednej kropli krwi we mnie, która by nie płonęła miłością ku Tobie. Miłosierdzie Boże." Tak pisała św. siostra Faustyna Kowalska w swoim Dzienniczku.
Mam nadzieję, że po bierzmowaniu coś się zmieni w moim życiu&
Ale czy jestem odpowiednio do tego przygotowana ?? Tego nie wiem okaże się za 9dni...