photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LUTEGO 2010

 Spotykam ją coraz rzadziej, nie bywa już w miejscach, które kochała. Nie znam jej oczu, zapomniałam jak pachną jej rzęsy; zawsze nosiła na nich zapas szczęścia. Gdzie czas, kiedy całowałaś powietrze, czas, gdy w podskokach przemierzałaś chodniki Twoich miast. Kiedy szampan leczył wieczory, a pomarańcze miały smak błogich niedziel. Mówiła, że spotkamy się na wiosnę, 'wiosną tak pięknie umieram' - powtarzała z krwawiącym uśmiechem. Jej serce stało się jak park, gdzie wszystko jest spowite śniegiem. Park, który wszyscy omijają, 'to nielogiczne by chodzić do parku zimną' mówią. Gdybyś kiedykolwiek szukał jej serca, zostawiła je na jednej z ławek. Możesz je zabrać, jeśli chcesz. Należało do Ciebie.

 

Komentarze

poprostuania to zależy na jakie wyrzeczenia jesteś gotowy,
it's up to you.
17/07/2010 16:09:23
~iks myślisz zatem, że emocjonalne podejście do tematu jest złe,
a powiedz mi czy jest jakieś inne?
chyba tylko w teorii,
04/07/2010 19:19:03
poprostuania nie odbieraj tego jako strach,
pomyśl, że może to odwaga, że siła,
boimy się rzeczywistości bo wydaje nam się, że nie mamy na nią wpływu,

czy to dokądś prowadzi?
02/05/2010 18:33:05
~iks chcemy porzucać nasz serca? to strach przed rzeczywistością czy monotonią?
a może boimy się naszych reakcji, czy też samych siebie?
celowo wybierasz taką codzienność?
02/05/2010 18:28:33
~iks jak dużo w niej Ciebie?

a Ty,
chciałaś?
25/04/2010 19:29:59
poprostuania niekiedy chcemy tego,
30/03/2010 21:30:22
~iks jak dużo w niej Ciebie?

sami porzucamy nasze serca? pozwalamy sobie na to?
30/03/2010 21:23:18
poprostuania te parki istnieją w nas,
przecież,
30/03/2010 21:16:48
~iks jak dużo w niej Ciebie?

gdzie jest ten park?
30/03/2010 20:58:17