Przez chwile czuła, że nie musi mieć kontroli nad własnym życiem, że wie dokąd zmierza i nie musi uporczywie szukać drogowskazów.
Przez chwile czuła się najlepiej na świecie; przez chwile, zanim wróciła do rzeczywistości, do pustego mieszkania, do swojej siódmej rano.
Boi się, że Cię spotka, że będzie musiała Cie zobaczyć. Zapewne zagra wtedy obojętność okraszoną
chłodem. W końcu gra od lat.
Chce pozostawić to nienaruszonym, wiec dziś nie zrobisz nic, dasz jej możliwość Twoim zdaniem złego
wyboru. Jest do nich przyzwyczajona, zna je i wciąż chce ich dokonywać.
Zapomnisz. Zapomnisz zupełnie jak ona, zrób to przede wszystkim dla siebie.
Nigdy nie zatęskni, wmówi sobie, że nie potrzebuje barwy Twojego głosu. Zamieni Cię w ułamek wspomnienia,
kawałek przerwanego snu. Nie będziesz dla niej istniał. Twoje litery nigdy nie będą kluczem do niej samej.
Potrzebuje tego, potrzebuje miniatury wspomnienia o Tobie. Nigdy nie dawaj jej więcej.
http://www.youtube.com/watch?v=mYPCYboEpmk