Aa macie tu Lady GaGę na koniu Dzisiaj było w porzo , tylko pogoda do dupy
Na razie nie dodaję swoich zdjęć, bo muszę sb jakieś ładne porobić
Także teraz tylko z neta albo moich zwierząt xdd Przeżyjecie, no nie ? Hah, wczoraj po 19.00 byłam u koleżanki w ogródku i grałyśmy w badmintona... Potem jak zwykle na jaja dzwoniłyśmy do kolegi, miałyśmy iść na boisko się z nim spotkać, ale się rozpadało
Teraz siedzę i słucham muzy z telefonu, oczywiście gadam na GG :D Ojj, jak dobrze że wolne ! Czekam aż tata przyjedzie od babci, bo ma dla mnie nowe spoodnie !
A co do zdjęcia to nie wiem czy odważyłabym się w takich butach na oklep siąść na konia ;D Moja 'kariera jeździecka' od 3 miesięcy stoiii i stoiiii w miejscu....Nie wiem czy wgl próbować dalej w tej dziedzinie, skoro w mojej stajni i tak zawsze bd beznadziejna ;P Tak było zawsze... O mój Bosz, no co się bd tu nad sobą użalać....Może na koniu rekreacyjnie, bo inaczej się nie nadaję .
Kto wie, może to jednak śpiew albo taniec? Tylko że np. tańczyć każdy potrafi, a jazdę konną nie. Ale jazdy konnej ja też nie potrafię , wierzcie mi . Dobraa, jakoś dam radę, mam to w dupie .
No i widzicie, dzisiaj część druga wczorajszej załamki (hahaha) . Rano posłuchałam sobie 'My heart will go on'... A teraz Michaela Jacksona ^^
Spadam już, jutro notka o 'Niezatapialnym śnie ' =]