Miłość, wiara, nadzieja...
*cóż znaczą bez człowieka?
*gdzie szukać ich sensu istnienia?
*czy to tylko kilka liter zestawionych w całość?
*kto im ufa?
Moją odpowiedzią jest milczenie..
zdanie innych osób jest mi obojetne!
tyko przyjaciele i osoby,
które dobrze mnie znają
mogą mnie osądzać
i udzielać mi rad.
Mało to nie życze sobie, by ktoś wchodził w moje życie z butami,
albo sie nim interesował!
bo to moje życie i mogę z nim robić co zechce
i z kim zechcę
o
Was też kocham