Myślę że z Wojtkiem tworzymy udany związek. Być może nie zawsze jest idealnie, ale oboje mamy
powody do czerpania satysfakcji z własnego życia osobistego. Choć czasem mamy ochotę udusić się nawzajem, a innym razem zachodzimy w głowę, czy to przypadkiem nie pierwszy zwiastun końca tego związku, tak naprawdę nie wyobrażamy sobie życia w pojedynkę. Mimo kilku kryzysów, staramy się rozwiązywać wszystkie konflikty i wychodzić naprzeciw potencjalnym zagrożeniom. Jednym z nich jest szara codzienność, która krzyżuje nam plany sprawiając, że coraz rzadziej mamy czas wyłącznie dla siebie. Ale zwracamy uwagę na ten problem i rozmawiamy o tym dużo.
To tak dla wszystkich którzy często pytają mnie "jak tam z Wojtkiem" ;)
<3