Wróciłam, chociaż to chyba dużo powiedziane.
Było wiele rzeczy, które musiałam sobie poukładać i jeszcze kilka ich zostało, jednak wszystko w swoim czasie.
Tak więc mamy ferie i mam poczucie, jakby miały lada dzień się skończyć. Przed nami ciężkie 100 dni pracy, później zasłużony odpoczynek. Motywacjo wróć.. Od jutra żegnajcie długie włosy.
Czas składnia do reflekcji i rozmyśleń nad życiem, brakuje mi kilku osób w nim, a konkretnie jednej, która znaczyła więcej, niż mogła sobie wyobrazić.