mamy od 2 dni nowego domownika :D
Luna, jeszcze szczeniak.
tata zabrał ją z jakiejś stacji benzynowej, na której koczowała 3 dni, ale sądząc po jej stopniu wychudzenia, to głodowała już przynajmniej od tygodnia. ciekawostka: miała obrożę. i 26 kleszczy...
druga ciekawostka: od razu upodobała sobie do leżenia łóżko rodziców, a zwłaszcza poduszki. ;P
i powiem wam, że jeszcze nie widziałam bardziej radosnego psa ;D
tylko Sonia trochę zazdrosna... :/