Szanowni Państwo!
Zdjęcia na politechnice w niedzielę odwołane. Osoby niezainteresowane tematem proszę o nie czytanie tego co poniżej.
Wyjaśnienie.
Władze politechniki aby udostępnić nam pomieszczenia, zażądały;
1. Wzoru odpowiedniej umowy,
2. Polisy ubezpieczeniowej na kwotę 1000 0000 zł., obejmującej wszelkie działania w obrębie budynku,
3. Kwoty 2500 złotych za możliwość korzystania z pomieszczeń, bez praktycznie używania prądu.
Wszystkie te warunki spełniliśmy. Ponieważ umowę z politechniki otrzymaliśmy dopiero w środę po południu, (choć ja osobiście zanosiłem wzór takiej umowy dnia 09 czerwca), nie zdążyliśmy w czwartek zdobyć wszystkich potrzebnych na niej podpisów. Między innymi najważniejszego podpisu prezesa Pomorskiej Fundacji Filmowej pan Leszka Kopcia, który ten podpis złożył dopiero dziś. Kierując się zdrowym rozsądkiem i dobrymi intencjami pani Justyna Zalewska kierownik produkcji - pobiegła dziś na uczelnie aby jej władzą przedstawić dokumenty (polisę i umowę). Na miejscu spotkała się z ostrą żeby nie nazwać tego chamską reprymendą ze strony pana Piotra Iwańczuka, który to pan, już podczas pierwszej mojej wstępnej rozmowy z władzami uczelni wydał mi się - delikatnie mówiąc - zwyczajnym prostakiem. Jego ton, argumenty i postawa od razu wydały mi się bardzo odbiegłe od tych jakie zazwyczaj stosuje się przy załatwianiu zwykłych ludzkich spraw. Choć ostateczny termin wpłaty upływał nam w dniu jutrzejszym, a pan Leszek Kopeć zadeklarował dostarczenie dziś osobiście pieniędzy, pan Piotr Iwańczak nie zgodził się na to, mimo, że pozostali członkowie władz byli na tak. Powód: nie bo nie. Kiedy prezes fundacji osobiście starał się załagodzić spór, spotkał się ostrą reprymendą, a pana Piotra Iwańczuka nazwał potem; najgorszym chamem z jakim w życiu rozmawiał.
Reasumując.
Nie mamy zdjęć w tą niedzielę na politechnice. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł jak sprawę nagłośnić w mediach, bardzo proszę o konkretne
propozycje.
Najbardziej jest mi żal, tego, że tylu fajnych ludzi potwierdziło swój udział w tych zdjęciach i boję się, że w przyszłości, bo ja tak łatwo z politechniki nie zrezygnuję, nie stawią się na umówione spotkanie.
Jeszcze raz przepraszam, ale nie było w tym żadnej, powtarzam żadnej naszej winy.
Pozdrawiam
Artur Tomczak
P.S.
Proszę poinformować osoby, które zostały zaproszone pośrednio przez Państwa.
Proszę o Waszą opinię nt. Tej sprawy.... 
