photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 KWIETNIA 2014

Hej. CZĘŚĆ I- "To był 2012

Siemka, byłam tu ostatni raz 1,5 roku temu więc nie wiem czy jeszcze w ogóle ktoś tu zagląda. Postanowiłam jednak wrócić do pisania opowiadań. Od razu mam dla Was coś nowego.

Jest to historia autentyczna, z mojego życia, jednak koniec, imiona i nazwy lokali są wymyślone bądź zmienione ;) 

CZĘŚĆ I:


To był 2012 rok. Iga poszła do knajpy z tatą na koncert składów hip hopowych z Jej miasta. Wszyscy super nawijali. Kochała tą muzyką więc strasznie Jej się podobało. Nagle jeden z raperów powiedział: Chodź, nasz beatboxerze! No pochwal się! i na scenę wszedł jakiś chłopak. Od razu przykuł Jej uwagę. Miał fioletowy sweter i szare dresy zwężane na dole oraz dłuższe włosy wznoszące się ku górze. Gdy zaczął beatboxować coś w Niej pękło. Cały świat się zatrzymał. Widziała i słyszała tylko Jego. Widziała w tym pasję. Widziała, że beatbox był częścią Jego świata, częścią Jego życia. Gdy skończył poczuła się niczym wyrwana z hipnozy. Niedługo po Jego występie wyszła z knajpy ze swoim tatą i pojechali do domu. Chciała go znaleźć na fb, gdziekolwiek, jednak nic o Nim nie wiedziała. Myślała o Nim cały czas, jednak dużą część w Jej głowie zajmowały też myśli o zbliżającej się domówce u Jej przyjaciółki, której rodzice za kilka dni mieli wyjechać. Zapowiadał się naprawdę ostry melanż. Lista zakupów była już zrobiona, lista gości tak samo. Kilka osób brało jeszcze swoich znajomych. Iga poszła do Ewy wcześniej by pomóc Jej w zorganizowaniu wszystkiego. Podłączyły głośniki do komputera, włączyły muzykę na fulla i zaczęły wszystko przygotowywać tańcząc i planując całą imprezę. Wszyscy zaczęli się już zbierać. Iga nie znała wszystkich, więc zaczęła się zapoznawać. Najwięcej znajomych miała wziąć Karolina. Ych& Sorry, ale Paulina z Karolem się spóźniają jak zwykle&- powiedziała. Impreza zaczęła się rozkręcać, część osób zaczęła już tańczyć, część już sobie polewała. Było około 30 osób. Nagle zabrzmiał dzwonek do drzwi. Ewa otworzyła, przedstawiła się nowym, spóźnialskim gościom i poszła do kuchni przynieść dodatkowe kieliszki. Iga bawiła się w najlepsze, piła, śmiała się i rozmawiała ze wszystkimi, gdy nagle ujrzała JEGO. Serce mocniej Jej zabiło, przechyliła kieliszek i wylała połowę jego zawartości lecz było tyle osób, że nikt nawet nie zwrócił na to uwagi. Przedstawiła Mu się, On Jej również, pogadali chwilę, Iga powiedziała, że była kilka dni na koncercie, na którym beatboxował, zdziwili się, że tak na siebie trafili. Impreza trwała, wszyscy bawili się w najlepsze. Karol podrywał Olkę, przyjaciółkę Igi. Jednak Ona się tym nie przejmowała. Przelotne zauroczenie- stwierdziła. Melanż był bardzo udany, rano wszyscy się zebrali i wrócili do domów. Mijały miesiące. Iga kilka razy widziała Karola na mieście, witali się ze sobą i chwilę gadali. Karol był bardzo pozytywnym człowiekiem, zawsze się uśmiechał, żartował, więc za każdym razem rozmawiali chociaż kilka minut o jakichś bzdurach. Minęło półtora roku. Iga przeżyła kilka nieszczęśliwych miłości i kilka nieudanych związków. Jednak nigdy nie dawała po sobie poznać tego, że coś jest nie tak, jak powinno być. Jej ojciec się zmienił. Zaczął Ją bić, wrzeszczeć na Nią, mama nie reagowała. Iga zawsze czekała tylko do weekendu by wyjść ze znajomymi do ulubionego baru- do Kaskady. Nadszedł w końcu piątek. Gdy dziewczyna wyszła ze szkoły od razu zaczęła szykować się do wyjścia. Nigdy jakoś specjalnie się nie stroiła. Założyła jeansy i swoją ulubioną czarną koszulę. Gdy dotarła już ze znajomymi na miejsce, spotkała oczywiście Karola, który był tam co weekend. Przywitali się i pogadali chwilę jak zwykle, po czym Iga wróciła do znajomych. Pili razem piwo, gadali, śmiali się. Jedna rzecz jednak była inna niż zawsze. Za każdym razem gdy spoglądała na Karola, całował się z inną dziewczyną. Podeszła do Niego roześmiana i spytała: Karolku, co Ty się tak z każdą liżesz?
-Bo jest zakład. Jeżeli przeliżę się z dziesięcioma laskami, dostanę kratę piwa.- odpowiedział uśmiechając się.
-Łoooo. To poważny zakład!- zaśmiała się Iga Ile jeszcze musisz zaliczyć?
-Jeśli udałoby mi się z Tobą to właściwie już wygrałem. odpowiedział
Iga bez zastanowienia zaczęła się z Nim całować.
-Nie ma za co- powiedziała śmiejąc się i wróciła do przyjaciół.
Po godzinie poszła na autobus, bo musiała wracać już do domu. Od razu zasnęła. Ten zakład to nie było dla Niej jakieś znaczące przeżycie. Obudziła się o 10:00 i zaczęła sprzątać, jak co tydzień w sobotę. Zerknęła na telefon. Powiadomienie na snapchacie.  Od Karola. Zaczęła się śmiać, bo zobaczyła Jego zdjęcie z hełmem na głowie i łyżką w ręce z podpisem: Bronię swojej twierdzy!. Nie mogła się powstrzymać i zrobiła screena. Kilka chwil później usłyszała znajomy dźwięk facebooka. Wiadomość od Karola.
K:A co to ma być za screen?! :D
I: Nie mogłam się oprzeć bronieniu Twojej twierdzy haha ;d
K: Pół godziny temu miałem jeszcze dobry humor&
Po tej wiadomości zaczął Jej opowiadać co się stało. O kłótni z ojcem, o Jego relacjach z Nim. Dla Igi było to bardzo dziwne. Przecież nigdy właściwie jakoś specjalnie nie rozmawiali. Ona też Mu opowiedziała o kontaktach z rodzicami. Bardzo dobrze się rozumieli. Wieczorem umówiła się z Olką, bo się pokłóciły. Przyjaźniły się przez 4 lata więc Iga nie chciała tego olać. Poszły do Winnicy by pogadać na spokojnie. Oczywiście pogodziły się bez dłuższych rozmów na ten temat, wypiły po lampce wina. Ola musiała wcześniej wrócić do domu. Pojechała więc autobusem o 20:39. Iga natomiast postanowiła iść do Kaskady. Wiedziała, że spotka tam Karola. Chciała Go przytulić, pocieszyć po kłótni z tatą, więc udała się tam. 



Napisz jeśli Ci się podoba, to dla mnie bardzo dużo znaczy :) Jeśli chcesz, poleć mojego bloga znajomym, będę wdzięczna! Pomagam również w problemach oraz można wysyłać mi opowiadania, które opublikuję tu :)

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika pomogewspomoge.

Informacje o pomogewspomoge


Inni zdjęcia: :) dorcia2700*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczyszJa pati991gd*** staranniemilczysz