najsłodsze dziecko świata. Hanka < 3
słońce od rana odbija się od zakurzonych szyb.
rudzielec mruczy permanentnie na lekkiej pościeli.
brzozowe panele skrzypią przyjemnie pod bosymi stopami.
chyba znalazłam spokój.
zazwyczaj nie pozwalam się fotografować. ale warto czasami zrobić wyjątek.
efekty, z których jestem bardzo dumna TUTAJ