myślenie o szkole wzbudza we mnie wiele emocji i nie mówię teraz o ocenach i tych wszystkich pierdołach.
miałam wczoraj jechać do mystic, ale w huj w huj się ciesze że zostałam w środzie i był tak zajebisty wieczór!
pomału humor mi się poprawia, ale to tylko kwestia czasu jak znów wszystko runie. . .
idą święta a moje stosunki z niektórymi osobami nie są na miejscu.
luv my bro, huligans i wszystkie inne wariaty haha <3 <3