Długo zastanawiałam się nad zdjęciem, które mogłabym wstawić. W końcu jakieś wygrzebałam. Najlepsze w tym zdjęciu jest to, że jesteśmy razem w ciemnej otchłani, nikt nie wie gdzie się znajdujemy ;D Wyjaśniam, że pada na Nas jedynie światło płomienia z ogniska, aahh pamietam jak dziś, czekaliśmy wtedy na pieczone ziemniaki ;D Tak to był cudowny pobyt w Gaju, nawet datę pamiętam, 24 kwietnia 2009 xD Było bosko, beztrosko i cudnie. Cały dzień, cała noc razem ^^.
Dużo się zmieniło od tego czasu. Z niektórymi jestem bliżej, z innymi dalej, ale dobrze mi z tym.
Kochanie, aahhh jesteś cudowny, czasami wręcz niemożliwy, po prostu kocham Cię na zabój ;*