Jako, że jakiś czas temu nasz Grudzień wyruszył w wielki świat wraz ze swoją 'magicznom cyftufkom' Szyszarska Propaganda ucichła niepokojąco. Tak więc dzisiaj, z okazji radosnych, kiełbasianych :D świąt postanawiam rekatywować naszą działalność w celu przywrócenia nieładu w szyszkowych szeregach :D
Z przykrością stwierdzam, że te (odpukać) oraz poprzednie święta obyły się bez większych wpadek, nie licząc oczywiście czwartkowego trzygłosu xP
Tak więc życzę Nam, coby:
*Sterniczek został jutro żółciutkim wielkanocnym jajkiem ;D
*Kosiarz utrzymał zaszczytny tytuł Diwy nad Diwami ;D
*Jankosia nie straciła swgo księżycowego blondu bardzo szybko :P
*Wawrzos nie złamał sobie łba, wbrew wszelkim znakom niebios xD :D ;*
*Osa nie dostała ataku serca, żołądka, nerwicy i nie zasłabła :*
*Pati nie staciła kontroli nad tamburajnem ;D
*Dżoana więcej się śmiała ;D
*Ćwik nie sfalował się jeszcze bardziej :P
*Sylwia i Gosia nigdy nie straciły tematów do rozmów ^^
*Grudzień wykonał swój płazowy, ekstrawagancki projekt :P
*apel Sarenki zobaczyły wszystkie próżne, jaskiniowe BABY :P
*i cobym ja nie zaspała na rezurekcje i nie zapomniała dla was cukierasów xD
Poza tym tony salsefixu, swojej. jojek, baranków itede życzy Wasz wierny i oddany
Wiąc ;)
pees
zdjęcie ze zeszłorocznego mitingu u Pati, trochę wybrakowane ale nie znalazłam innego.
specjalne pozdrowienia dla Pati, Dżoany, Kosiarza, Osy i Sarenki, których brakuje na foteczce :*