Mieszkam u koleżanki na stancji. Wczoraj wieczorem przyjechałam na jeden dzień i cholernie żałuję. Nie dośc, że w domu chujowa atmosfera to jeszcze rozstałam się z chłopakiem i przytyłam przez ten tydzień.
Nie mam jak do Was pisać no i nie w głowie mi teraz dieta, niestety wszysttko się zjebało.
W szkole jaby to delkitatnie ująć.. ROZPIERDOL na całej linii gdyz babka z polaka zrobila awanture na cala sql/
Plany studniowkowe rozjebawszy jak tylko sie da. nie mam ochoty isc, chuj niech przepada to 400zl. Pierdole.
Przepraszam.
Wróce tu.
Obiecuję, wróce.
Ale teraz potrzebuje czasu.
Powodzenia.