W końcu weekend.
Uf.. jaka ulga..
Muszę nadrobić naukę. Muszę.
Ale mi się nie chce..
Nie mam na nic czasu.
Dzień jest zbyt krótki.
Dziś uciekłam z lekcji i czas ten spędziłam z B.
Pogodziliśmy się.
Niedługo studniówka.
Porażka.
Myślę o a6w. Co o tym myślicie?
Dziś: 1/4 pizzy (takiej kupowanej w sklepiku szkolnym)