Życie a ludzie...

Ta dziewczyna siedzi samotnie w oknie... jedni pomyślą że to głupia szmata bo nie ma znajomych i w ogóle, inne powiedzą że nie ma znajomych bo jest głupia bo ma problemy w nauce. Jeszcze inni zniszczą ją za pochodzenie lub za to że nie jest jak wszyscy. Nikogo nie będzie obchodziła jej historia. Być może jest to dziewczyna której trzeba pomóc lub której duszę trzeba odkryć... . Łatwo kogoś znisczyć, tak trudno czasem komuś pomóc...

Po tym 'trudnym' wstępie czas do sendna.

Witam ponownie, to ja Marek. Możliwe że kojarzycie mnie z moich ostatnich wpisów na innych Fotoblogach. Dziś będę rozprawiał o tym jak potrafią inni ludzie być fałszywi. Oczywiście mógłbym rzucać tu różnymi epitatami ale po co. Zacznę od początku... .

"-no Narazie"

ostatnie słowa wypowiedziane z wycieczki do Jankowa. Powiedziałem je jednemu z kumpli z którymi byłem nad jeziorem. Było ciekawie jednak opowiem o tym co stanie się za 2 godziny i o tym jak można przejechać się na ludziach na których nam nawet nie zależy... .

Po rozjedzie z kumplem pojechałem zostawić plecak do domu a potem do rola (park na moim osiedlu). Miał tam być kumpel i miałem z nim ustalić szczegóły jutrzejszego dnia. Spytałem co dzisiaj robi. Powiedział że idzie do Tomka* (celowo zmieniam prawdziwe dane aby nie obrażać nikogo a ukazać wam ludzką naturę).

 - Ale pić idziesz tak ?

 - No a jak :D

Oczywiście olałem to jednak doszło to do mnie po chwili. Ludzi czasem patrzą ci w oczy tak samo jak tomek w rolu. Patrzył mi w oczy i rozmawiał ze mną o pierdołach. Na to tzw. piwo nie zostałem zaproszony. Zostali zaproszeni starzy znajomi ludzie a ja nie. Nowi koledzy "Od Piwa" jak to mówię, a ja nie. Nowi kumple a ja nie. Może sobie jakkolwiek na to zasłużyłem jednak nie wiem czym. Ludzie są fałszywi. Przejechałem się trochę na kimś na kim nie myślałem że się przejadę. Jednak bardziej boli przejechać się na kimś na kogo mogłeś liczyć zawsze i wszędzie... już takie coś w życiu zaliczyłem i nie było to miłe. Odpowiadając na twoje podświadome pytanie mówię NIE. To nie była dziewczyna w pojęciu moja dziewczyna tylko dziewczyna w pojęciu Płci.

 - "po prostu jest zazdrosny że nikt go nie lubi i na nic nie zaprasza"
to pewnie zdanie kogoś kto tego wprost mi nie powie ale tak pomyśli. Ok może masz rację jednak mnie bolało to że patrzał mi w oczy i tak świetnie kłamał... przez 10 minut jak byłem w rolu nic nie mówili o tym co ma  się dziać. Kilka tygodni temu byłem z TOMKIEM na piwie i był spoko. Ale to piwo. Żal mi go, żal mi ludzi dla których liczą się używki i inne rzeczy a nie takie wartości jak przyjaźń, wierność i honor... . Przez tego jebanego tomka i jego lizidupa JARKA * pożarłem się z kumplem. Ładne opakowanie, zepsute wnętrzę. Liczę że znam jeszcze ludzi którzy są normalni... . Gdy umiera nadzieja tarczą wojownika jest jego honor. A jak wiemy w tych czasach liczy się bycie na szczycie, seks pieniądze i alkohol a nie honor. Życzę aby wielu ludzi miało HONOR I ODWAGĘ. coś czuję że zbaczam z kursu więc kończęna dziś. Mam nadzieję że nie zanudziłem i że nawet w 1 % popieracie moje słowa. Dzięki :).

P.S. Mam zamiar teraz na każdym kroku podku*wiać TOMKA . Liczę na dyskusję :)