GRUBSON .!

Znasz to uczucie, sztuką jest sobą, a nie przed sobą starać się uciec .

***

Nie ma dragów, alkoholu, bani, a fani wyparowali, nie ma zwierząt, roślin, rzeczy, a Babilon dawno się spalił.

***

Razem szacunek, bo tu szacunek to faworyt, zawsze razem nawet gdy pierdolnie meteoryt, w ziemię, zżyci jak plemie,

zawinięci, ogarnięci nawet gdy gubimy się w terenie.

***

Dlatego potrzebuje Twej siły, tak jak, wierzowiec potrzebuje windy, tak jak, prawo powinno karać winnych,

żyjmy, w zgodzie nierobiąc sobie krzywdy.

***

Najgorzej jest jak dochodzi do zderzenia, kiedy to wena, napotyka się na lenia.

***

To Ruffneck ziom, to Ruffneck z Grubsonem, wyruszamy w trasę, nasączony tłustym basem, to nie dziwki nie basen,

lecz nagrywki na masę, zarazem wejście o kasę, i skuteczne jak laser.

***

I tak każdemu zależy na doli doli, gdzie ta soli solidarność, która miała nas zadowolić ?

***

Yo nie trik tylko kit, który wykrywamy tu w mig, próbujecie nam go wciskać a my mamy ba to myk.

***

To nie wy tylko my będziemy tańczyć całe noce, kiedy skończy się wasza kadencja zagramy

dla was koncert, taki koncrt, będziemy pić ocet, na waszej żałobie zrobię sobie breloczek.

***

Z przeliczenia hajsu opuchnięte palce, życie nie jak w bajce, człowiek w ciągłej walce, prawdziwy karcer, nieodbity na kalce.

***

Mimo tego że to koniec niech płonie zapalniczki płomień nie każdy człowiek to wie że wypływa od nas ogień.

***

Już od samego rana jakieś dziwne przeczucie mam, że wieczorem będzie kapa, melanż szykuje się nam, Arria- rriba.!

***

Pozwól odnaleźć siebie, do celu zostało niewiele, więc spiesz się powoli ziąbel, niech serce Tobą kieruje,

niech muzyka w nim płynie, a życie uchyli tajemnicy rąbek.

GRUBY !! <3