Nie odwracam sie, tak ktos kiedys radzil.
***
Bracie nic nie wybiera biegu zdarzeń,
a jednak zawsze jest szansa by za drugim razem nie przegrać.
***
Nawet w najgorszych snach bym się nie spodziewał,
że to widmo porażki tak ciśnienie podgrzewa.
***
Zabiję cię, kiedy wszyscy będą już wokół spać
Nakryje cię, wtedy padnie w potylice ten pierwszy strzał
Zawinę cię, by cień we dwóch nie spotkał nas.
***
Chcesz być pobity przez mistrza
Nienawidzę cię za flow, metafory, bity i freestyle
za płyty i styl, na koncertach ten show.
***
Czasami zdarza się, że gubimy też się
powtarzać to dwa razy znaczy tu tyle, co dziś nie mówić nic.
***
Możesz mnie zabić za to, że wierzę w przyszłość
szerzę jej zajebistość, bo nie umiem jej wykląć.
***
Nasze bogactwo, to nie kieszeń co pęka,
Raczej własna tożsamość, ślady pracy na rękach.
***
Powieszeni na szelce, sto metrów nad przepaścią,
Czy to koniec, początek? Proszę przerwij to bagno.
***
Nawet mi, jak słyszysz, gdy byłem dzieckiem
Wszystko, co zrobiłem wychodziło na kiepskie.
***
Życie jest niewygodne, w kształtach obłe, okropne,
Bo każdy ma w sobie żebraka, co tkwi pod sklepowym oknem.
***
Dajesz, dajesz, bo przecież
Dla tych chwil noc gra,
Dziś moc mam jak marzyciel na dropsach.
***
Jeśli dla ludzi warty jesteś żywy lub martwy
Zanim uwierzysz w gwiazdy, los się nad nimi pastwił.
***
Nigdy nie zapominam o tym skąd jestem
Prąd przester daje po uszach jak Winchester.
***
Wolny jak Marley, nie dla mnie handel
Honoru gangren, osiedlowy kartel upadłych karier.
***
Nigdy nie powiem ci, że jestem najlepszy
Wolę to udowadniać z każdym wersem na pętli.
***
Niedługo świat już nas nie zechce
Ktoś odpali bombę potem zewrze
Po co palić ziomy swoje miejsce.
***
Wokół nienawiść zazdrość.
Wiesz, mam dość obłudy, której sens ciężko ogarnąć.
***
Zastanów się choć raz do kogo przynależysz
I co sprawiło, że nikt nikomu nie wierzysz.
O.S.T.R.
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24