na dobre południe piosenka Małpy: WYJEŻDŻAM BY WRÓCIĆ [KLIK]
______________________________________________________________________________
Ty przyznasz mi racje i odetchniesz z ulgą. Inni włączą taśmę i znów się wkuriwą.
Zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między nami było złożone bardziej niż origami
Pozostał nam już tylko niesmak, po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach
Więć pierdol frajerów, możesz na mnie liczyć gdy pół sceny nie może zerwać się ze smyczy
Mógłbym rozliczyć każdą z was za gwałt na emocjach, albo obrócić to w żart i ukryć rozpacz.
Wiem, że pachniała jak Paryż, choć nigdy tam nie byłem
Pozwól, że opowiem ci o znajomości, która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości
Pozwól naprawić mi to co we mnie zepsute, a będę twój kiedy tylko pokonam smutek
Tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość
Wciąż nie potrafimy dbać o ulicę, a chcemy podbijać kosmos i dzielić się księżycem
Każdy mówi na płycie, że jest jeden na milion., ty nie ufaj matematyce i magii imion
To właśnie ty dajesz mi siłę i dajesz mi wiarę.
Robię hardcore rap jakbym miał w ustach krew
Wracam po wojnie z samym sobą
Pamiętasz? Razem na zawsze, razem do piekła
Wcześniej milczałem, po prostu było mi szkoda słów
Nie ma dla mnie w kraju wolnego miejsca częściej niż w tramwaju
Oczy siostry w których wciąż widzę ten sam płomień
Pieprze lans w lokalach, mam wasz szacunek i miłość
Teraz posiedzimy w ciszy przez minutę
Lubi oldschool, na rowni stawia lateks z winylem
Wiem, żę na bitwę nie jest za późno więc walczę
Mógłbym napisać milion wersów o tym jak cierpię
Klnąć jeszcze głośniej i jeszcze częście, albo odejść nie mówią nic więcej