Śliwa.

Śliwa.

" Statyczny i znów się pojawiają schody mimo to że są ambicje i w chuj pomocnych dłoni muszę gonić jak każdy bo

w końcu nie tylko ja walczę o lepszą pozycję jak niejeden brat i tak, toczy się koło od lat nie dając chwili wytchnienia,

tylko rap, zmienia wyraz mej miny często gorzkiej, zmartwionej, totalnie wkurwionej wtedy lepiej skurwysynu nie, nie wchodź mi w drogę. "

http://www.youtube.com/watch?v=f4pJz8chmq4

no siema, wiem długo mnie z Wami nie bylo no ale tak wyszlo i mam nadzieje że mnie przyjmiecie spowrotem ? będe się starala być z wami na bieżąco. No więc, mamy tutaj nowy track Śliwy z  dobrym featuringiem Peji "Ostatnia deska ratunku" kawałek kozacki, album kozacki no ogólnie propsy dla "Młodego Peji" za to co robi, bo robi to świetnie. Nie możemy mu tutaj nic zarzucić, nawija konkretnie jest flow jest, jest. Śliwa nawija o swojej milości do muzyki, która zawsze go uratuje bądź pomoże gdy inni juz nie mogą nic zrobić. Muzyka jest przy Nim zawsze i nigdy go nie zostawi, a On muzyki równieć, będzie nagrywał do czasu aż mu wysiądą struny głosowe (mam taką nadzieję). No i co jeszcze ? no nie wiem, późno jest, nie myślę. Może teraz wy coś od siebie napiszecie co ? czekam na Was, jutro jak wejdę chciałabym zobaczyć klikniecia "fajne" oraz komentarze. liczę na to że mnie przyjmiecie spowrotem. ; ]