https://www.youtube.com/watch?v=f1jASCCf6O8
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą. Teraz jesteś już przegranym.
Długo sie ty znowu nie odzywałam.. Troche moja wina a troche komputera.. Komputer nie chce współpracować i ma gdzieś fbl oraz mam wiele spraw na głowie plus praca.. Troche sie działo przez ten czas co nic nie pisałam, może z czasem wam to opowiem. Wiele tu nei opisuje ze swojego życia ostatnim czasem ale postaram sie to nadrobić. Także wasze wpisy przeglądne.
Dziś napisze o czymś innym, niż jakimś dniu.
Pracując w zbrosach poznałam wiele ciekawych osób, oraz przez wakacje z wieloma pisałam, miałam wiele klientek które od siebie puściłam aby rozwijały sie u lepszy trenerów. Ale nie o tym mowa..
Pewnego dnia pewna dziewczyna podeszła do mnie i powiedziała mi że mnie podziwia. Szczerze?
Stanełam jak wryta bo jak można niby mnie podziwiać i zapytałam się jej "Czemu?". Zdarzyło sie kilka razy że ktoś powiedział mi ze mnie podziwia ale nigdy nie brałam tego na poważnie. Ale wtedy dostałam długą, inną niż wszystkie odpowiedź, bardzo zskakujacą dla mnie i wkońcu padło zdanie "Bo ty nigdy się nie poddajesz". Niestety.. Może ta dziewczyna kiedys to przeczyta i chce już przeprosic. Właściwie to sie poddałam. Dziś sie poddałam. Poddałam sie bo wewnątrz poczułam że już nie daje rady.. Nie umiem.. To dla mnie za wiele.
Walczyłam długo o niego ale już nie umiem, już nie mam pomyslu co moge zrobić. Los powoli daje mi do zrozumienia że nie uda mi sie być długo szczęśliwym i za każdym razem dobije mnie bardziej..
Mam nadzieje, że kiedyś to wszystko sie rozwiąrze.. Uwierzy.. Mam poprostu nadzieje, a ona podobno umiera ostatnia co nie? :)
Kłamstwo zawsze wyjdzie na jaw, mam nadzieje że to szybko wyjdzie..
Jak mało czasem wystarczy aby coś zepsuć.. To śmieszne musze powiedzieć i zarazem bolesne.
Ok, starczy już tego pisania trzeba spać bo jutro znowu do pracy
I'm not perfect
But I keep trying
Cause that's what I said
I would do from the start
I'm not alive if I'm lonely
So please don't leave
Was it something I said
Or just my personality.
Trzymaj się blond książę.