....
I tak po prostu nadeszła.
zniszczyła? naprawiła?
zwróciła co stare, czy dała coś nowego
świeżego, nienaruszonego
pełnego chwil takich które budzą nadzieję
uśmiech zapomniany, prromienieję
piejeeeję, bose stopy, rosa,
zapach włosa,
białego kłosa
coś szepczesz mi cicho
na ustach już powidło
ten zapach romansu
minuta do kwadrans'u
i znów brodzę wzrokiem w morzu głów,
ścisk słów.
a życie pisze się romansem
dziwnym niuansem
CHWILA
:)
eyhhm