Po prawie 10 latach
Wróciłam tu
Kontynuacja tej kreacji wymagała zapomnienia siebie
Teraz jestem i chce zatrzymać
zawiesić uchronić
Słowa
W sieci
w nierealnej przestrzeni stworzonej ku rozrywce
W 2020 stała się rzeczywistością
Mask ON
Jestem słońcem i księżycem
Tańczymy
W ruchu przypływów i odpływów
naszych ciał niebieskich
Magnetyczne uniesienia
Krok w przód mrok w tył
Teraz swobodnie opadamy/spływamy
Naturalny cykl
W nieskończoności przeciwieństwa
Dnia i nocy
Ciepła i chłodu
Balans jak sprzężenie
ukrytych pierwiastków
Odwiecznych w sobie
W istocie rzeczy
W sednie świata
Me promienie sięgają prędkości światła
Me odbicie jest sprzecznością
Niechcianym przypomnieniem
Dwóch obliczy w jednym ciele
To plamka w oku gdy patrzysz
na mnie za długo