Garniturowe. ; D

Dzisiaj wyjątkowo wolne od pracy, z czego niezmiernie się cieszę. ; D 

Po trzynastej przyjeżdża moje kochanie, na które czekam z niecierpliwością, leci nam już 6msc od kiedy jesteśmy razem. ;3 

Weekend zleciał strasznie szybko, no niestety. 

Chciałbym wybrać się na jakiś fajny koncert, no ale nic ciekawego na razie nie gra.

,,Mówili im: walcz! więc walczyli do końca swych dni
Mówili im: giń! więc ginęli jeden za drugim jak psy
A cel którego blask jeszcze wczoraj tak jarzył się
Dziś przygasł już, szarzał z każdym dniem.

Lecz oni nie chcieli wierzyć że
To tylko puste słowa są
Że przelewają swoją krew  na darmo!

Krew zostawiła swój ślad
I głęboko jak strach wryła się
W serca, nieskażone tak
Pełne wiary, nadziei, życia!

Niepewnie przyglądali się
gdy mówili im:
Noc, jeszcze jeden dzień wytrzymajcie
A będziecie wolni na zawsze
Lecz oni nie pamiętni dawnych lat
Pustych obietnic, fałszywych zdrad
Przeliczali swój czas jak amunicję

I wciąż głęboko wierzyli w to,
Że powstańcze kule nosi Bóg
A On już wtedy wiedział że,
Na barykadach znajdą swój grób."