"Mietek Fogg to był równy gość. Daj mi tę jedną niedzielę, ostatnią niedzielę a potem niech wali się świat. To jest prawdziwa piosenka o niespełnionej miłości. Wiesz, że przed wojną, kolesie w knajpie zamawiali tę melodię u orkiestry, a potem przy stoliku, pyk, strzelali sobie w łeb. Chcieli, żeby to była ostatnia piosenka w ich życiu, bo jest prawdziwa! Nie mówi że widziałem ptaka cień, albo, że kurna,wszystko się może zdarzyć. Wieeeeeelkie odkrycie. Jasne kurwa, że wszystko się może zdarzyć"
genialny w swej prostocie :]
'zatkać uczy, wargi zagryźć
mimo losu przeciwności
nie dać się, robić swoje
pokonamy ich wszystkicj we dwoje!'
Kocham Cięę!! :*