takie jakieś zjebane.
ale nie miałam co dodać.
Jestem oazą spokoju.
Pierdolonym kurwa zajebiście wyciszonym kwiatem lotosu
na zajebiście spokojnej tafli jebanego jeziora.
Awrr.!
Nie mam już nerwów.
Naprawde.
Moje życie to jedna wielka egzystencja.
Żyje bo musze, a nie bo chce.
Za niedługo studniówka, potem matury..
A w maju wybywam stąd do Czewy.
Może tam czeka na mnie nowe, lepsze życie.
Mam taką nadzieje.
Pogoda utażsamia się z moim humorem.
Czasami mam odpały głupoty.
Co ja bym Aniu bez Ciebie zrobiła? ;*
Dziękuje ci że zawsze moge z tobą pogadać.
O wszystkim.
Za to że potrafisz mi w momencie poprawić humor ;*
Kocham Cię siostro ;*
Czasami chciałabym poprostu zniknąć...