Ostatnie 2 dni to była jakaś masakra!! Internet się mi spieprzył, przez co nie mogłam oglądać mojego kochanego Supernatural, nie mogłam aktualizować bloga, sprawdzać fb.. nic! No totalna załamka...;/ Kolesie od neta mieli przyjechac w ten sam dzień kiedy mi sie zjebał ale nie przyjechali... wczoraj też nie. Dopiero dzisiaj "łaskawcy " raczyli mi to naprawć...
A tak btw dzisiaj na basen.. :D