droga taka straszna i zimowa.
w ramach weekendowej nauki i zaplanowanego porannego powrotu do domu w niedzielę - wstałam o 11 i na 15 pojechałam do Herm. czyli wszystko w normie.
ale uczyłam się grzecznie do 3, przez co prawie zaspałam na zapisy. i rano też się uczyłam! i pomimo początkowej turbozawiechy dostałam + na prawoznawstwie love love love.
oficjalnie postuluję - niech piekło pochłonie linie 68 i 71! chociaż w sumie chyba już je pochłonęło, bo przez 25 minut stania na przystanku i 10 tuptania na wydział - nie przyjechał ani jeden autobus. ZTM będzie leczyć moją zamarzniętą d.
byle do czwartku.
Tylko obserwowani przez użytkownika pola09
mogą komentować na tym fotoblogu.