totalna zalamka...
juz chyba nic nieda sie zrobic

nawet przyjaciele nie sa w stanie pomuc

czasem mam ochote z kims o tym porozmiawiac
ale z kim

sama juz nie wiem komu moge zaufac

a komu nie
pech stalo sie i juz
nie kazda bajka konczy sie happy and

:[placze]:[placze]
czy ktos to zmieni

no chyba nie

i niemam poza tym zamiaru zmieniac tej bajki:[placze]
widocznie tak mialo byc:[placze]
los tak chcial wies sie stalo:[placze]:[placze]

no a z ania to chyba sie pogodze...
jeszcze nie wiem...
zalezy czy ona bedzie chciela
i to tez zalezy od tego ze...
ona sie zmieni...
nie bedzie wygadywac roznych bzdor i takie tam/...
ale nie bede wam podawac szczegolow
bo sie jeszcze wkurzy;/
żal.pl