dobre czasy złe czasy, ale na Świętojańskiej czasem lało się nie tylko broo. Pozdro Wojtuś, brakuje mi czasem Twojego porannego zamulnia.

Reasumując, dobrze nie wczuwać się w niektóre sprawy, można do nich lepiej podejść. Tak też podeszłam do sprawy z Panem D. i wyszło na to, że naprawdę cieszę się, że go poznałam. Czasem wystarczy obecność i już lepiej się robi. Świadomość, że mogę powiedzieć komuś jakąś głupotę co mam w głowie. Wiesz o co chodzi? Bezpieczeństwo, że nie musisz kumulować wszystkiego w głowie, ale też, że nikt nie weźmie cię za wariata. Albo czasami nie musisz mówić nic, tylko obserwować. Męczy mnie jedynie to, że nie wyczułam jeszcze gruntu. Nie wiem na czym stoję, czy jak zrobię krok do przodu to trafię na twardy grunt, czy może to jeszcze mielizna. Narazie postoję i poobserwuje. Oby nie ciągnęło się to do nieskończoności, bo cholera jeszcze poczuję, że to nie to.

Ja zwykle wyszło słońce zza chmury, wiatry wieją pomyślnie, chociaż leniwie, ale co ja leniwiec mogę mieć za pretensje.

Koko robi kariere w kebsie, nabija niewyobrażalne sumy, gratuluje wszem i wobec!

Sztrima Szkubi nie ogarnął, szame piersze lepsze, więc nie zobaczyłam jak Szpilka walczy. Ale za to miałam ciekawe badania koncertów pod względem miejsca w którym raperzy grają. Wynik, im dalej, tym lepiej ludzie się bawią, No i takie tam życie na Północy, mgła zasłoniła mi żurawie i kominy.Grawitacja się zmienia, buja tu mocno.

Człowiek przyzwyczaja się do małych gestów, zabraknie głupiego dzień dobry i już myślisz, że coś jest nie tak. Tak ciężko nie popaść w paranoje. Boli mnie kark. A w głowie mam niedobre myśli. Nie zrozumiesz, jest dobrze, ale ciągle czegoś chce, postawa roszczeniowa wobec życia nie jest najlepszym wyjściem. Spodziewasz się niespodziewanego a nie zaskakuje cie nic. No może ESSEX, bo to kocur totalny

https://www.youtube.com/watch?v=xakwHWm0VsM&index=7&list=RD7BEN35VUraY

Czekam wciąż na jakieś rewolucje. No właśnie...czekam. Ale zawsze jak zaczynam działać to zaczyna się coś pierdolić. Czy to kwestia niezorganizowania? A może nie mam wyczucia czasu?