Rozdział 9
-Musimy porozmawiać -
Po Tej całej sytuacjii która miała miejsce w poprzednich dniach Juliia nie wychodziła z pokoju , tylko od czasu do czasu przeszła z pokoju do kuchnii albo łazienki . Dxiewczyna totalnie sie zaniedbywała , chodziła w rozciągniętych starych koszulkach i workowatych spodniach nawet nie zmyła makijażu który rozmazał sie na całą twarz , codzinnie szło wiele opakwań chusteczek higenicznych Jednakże żaden z jej rodziców nie miał odwagi z nią porozmawiać ,może dlatego że sie bali i nie wiedzieli co jej powiedzic . Byli pewni że słowa pocieszenia nic nie dadzą bo przecież ona go naprawdę kochała , on był jej prawdziwą miłościa a potraktował ją jak zwykłą szmatę zdradził i nic o tym nie powiedział . Maja takze próbowała porozmawiać z kuzynką ale ta nawet nie otworzyła jej drzwii . Potrzebowała samotności . Kiedy tak leżala na łózku wsłuchiwała się w słowa piosenek o nieszczęśliwej miłości która ją spotkała . Nagle usłyszała że rodzice rozmawiają z kimś pred drzwiami a po chwili usłyszała stukot do drzwi .
To bła jej mama . Swoim przemiłym głosem powiedziała .
-Kochanie masz gościa -
- Nie chce nikogo widzieć , nie mam ochoty .! - wykrzyknęła dziewczyna
Jednak było zapóźno drzwi uchyliły sie a do środka wszedł Karol .
Dziewczynę zamurowało , poczuła jeszcze większy ból i rozpacz .
- Ty jeszcze masz czelność tu przychodzic po tym wszystkim ? - spytała Julia
- o nie tak jak myślisz , chce to wyjaśnić . - mówiąc to chłopak spojrzał słodkim spojrzenim w jej załzawione zielone oczy po czym bez namysłu złapał ją zaręke i chciał zacząć mówić ale dziewczyna wyrwała ją i przerwałą mu w pół słowa .
- Nie dotykaj mnie , nie chce Cie znać , nie chcę słuchać twoich wyjaśnień , nie patrz na mnie chce zostać sama . - powiedziała.
- Nie potrafię Cie tu zostawic samej , wiem to moja wina ale to sie da naprawić .- Zapewniał karol , lecz jego starania okazały się daremne .
-WYJDŹ .! - krzyknęła z całych sił aż do pokoju wbiegła Maja .
-Karol juz dość - zaczeła Majka - wyjdź ona nie jest na to jeszcze gotowa - powiedziała mówiąc to wyprowadziła chłopaka z pokoju a po kilku minuttach wróciała i patrząc na Julę zaczęła :
- Dziewczyno koniec mazania , to jużtrwa wiecej niż tydzień , czas pomysleć o sobie szykuj sie idziemy na zakupy , poszalejemy trochę .
- zaproponowała
- NO Dobrze .
Jak potocza sie los Juii na zakupach i czy napewno tam pójdą, to w kolejnym rozdziale .!
+Madzia
NADAL SZUKAM ADMINIKI :)
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24